czwartek, 6 października 2016

Recenzja książki Dziedzictwo Orchana

Hejka! Dzisiaj przychodzę z recenzją książki, która zmieniła mój tok myślenia i która stała się dla mnie ważna. Przez dużą liczbę osób historia ta może być postrzegana za nudną/niegodną uwagi, ale jednak ta lektura skradła część mojego serca i będę do niej wracać wielokrotnie. A mianowicie mowa o ,,Dziedzictwie Orchana" autorstwa Aline Ohanesian. 


Książka opowiada o Orchanie, który po śmierci dziadka- Kemala wybiera się do rodzinnej wioski. Okazuje się, że niegdyś wspaniały i nieco ekscentryczny dziadek zapisał wnukowi swój dorobek życia, czyli tradycyjną wytwórnie dywanów. Jednak jedna sprawa zaskoczyła wszystkich. Rodzinny dom w testamencie zapisany został pewnej starszej pani, która zamieszkuje dom starości w Los Angeles. Aby wyjaśnić sprawę i odzyskać ukochany dom rodzinny, Orchan postanawia polecieć do Los Angeles i wyjaśnić sprawę z tajemniczą kobietą. Jednak to czego się dowiedział, zmienia jego tok myślenia i pokazuje, że młodzieniec tak naprawdę nie wie praktycznie nic o swojej rodzinie. Czego się dowie? Czy zdoła odzyskać dom rodzinny? Aby się tego dowiedzieć, należy przeczytać tę książkę. 

,,Dziedzictwo Orchana" jest bardzo emocjonalną powieścią. Opowiada o miłości i przede wszystkim okrutnym życiu Ormańskiej ludności podczas pierwszego ludobójstwa, które odbyło się w 1915r. przez Turcję. Masowe zabijanie, gwałty i wysiedlenie spowodowały, że zginęła ogromna ilość ludzi. To co przeżyli tamci ludzie, może być naszym największym koszmarem. Nie jesteśmy nawet w stanie wyobrazić sobie, co oni przeżywali. Samo słowo ludobójstwo wywołuje we mnie strach i niepokój, a co dopiero zagłębienie się w tej historii. Powiem tylko jedno. Doceniajcie to co macie, bo kiedyś może wam tego zabraknąć. Tak naprawdę powinniśmy być wdzięczni za to co mamy, bo to co było kiedyś jest istnym horrorem! 

Historia jest opowiadana z perspektywy roku 1915 (czasu ludobójstwa)_ i 1990 (czasu kiedy dziedek Orchana ginie i on sam próbuje wyjaśnić tę sprawę. Przepraszam, ale nie wiem, jak miała sformułować poprzednie zdanie, więc jeśli macie jakieś lepsze, poprawniejsze pomysły to napiszcie mi w komentarzu. Będę wdzięczna. Tak naprawdę świetną sprawą jest możliwość śledzenia całej historii z dwóch perspektyw czasowych (?) Jednocześnie możemy poznawać historię Ormańskiej ludności i ich przeżyć związanych z ludobójstwem, i odkrywać tajemniczą zagadkę z Orchanem. Wszystko idealnie się komponuje i współgra. 

Przejdę na chwilkę do czegoś lekkiego i przyjemnego czyli okładki. Jest ona fenomenalna. Nie wiem jak wam, ale mi się bardzo, bardzo podoba. Jest bardzo minimalistyczna i po prostu piękna (w realu wygląda lepiej).  Styl pisania może jednak dla niektórych stanowić problem. Jest bardzo przyjemny i książkę czyta się szybko, ale jest dużo opisów. Mimo wszystko te opisy są świetne i nadają charakter tej lekturze. Dzięki nim dowiadujemy się większości rzeczy i to ona pozwalają nam patrzeć na wszystko z zupełnie innej perspektywy.  

Bardzo podobały mi się dwie bohaterki: Sada i Fatma. Były takie inne, tajemnicze. Każda urzekła mnie czymś innym, ale niestety nie mogę wam zdradzić czym, ponieważ zaczęłyby się spojlery. Mimo wszystko uwierzcie mi na słowo i przeczytajcie tę książkę chociaż ze względu na dwie te niesamowite postacie.

Podsumowując książka ,,Dziedzictwo Orchana" jest niesamowita. Momentami smutna, momentami śmieszna, a czasami nawet radosna. Naprawdę warto ją przeczytać bez względu na wiek i płeć, Ta książka jest dla każdego, kto choć w małym stopniu dojrzał emocjonalnie. Tematy poruszone w książce są niezmiernie ważne i nie pożałujecie jak to przeczytacie. Oczywiście lekturę oceniam 9,5/10 :)

Za książkę dziękuję księgarni internetowej PanTomasz.pl



16 komentarzy:

  1. Jestem już po lekturze. Książka dotyka ważnego tematu i warto ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z tobą w 100%. Cieszę się, że miałaś okazję przeczytać tę książkę :D
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Akurat ta książka nie bardzo trafia w mój gust. Jednak za to to co obecnie czytasz - zapowiada się super! Czekam na recenzję :)
    http://www.aleksandramakota.pl/

    OdpowiedzUsuń
  3. „Dziedzictwo Orchana” ciekawi mnie dokąd zobaczyłam je na kanale Anity z Book Reviews i już się nie mogę doczekać aż po nie sięgnę. Takie ciężkie tematy naprawdę mnie interesują, a sama książka zapowiada się naprawdę oryginalnie - w końcu naprawdę mało mówi się o ludobójstwie Ormian. A właściwie prawie wcale :/

    Pozdrawiam cieplutko
    Kasia z bloga KsiążkoholizmPostępujący

    OdpowiedzUsuń
  4. nie czytałam jeszcze tej książki, ale po tym poście stwierdziłam, że jest to lektura godna przeczytania, więc w tym tygodniu wybiorę się do biblioteki, aby ją wypożyczyć :)) www.julliexy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety nie czytałam tej książki, więc nie mogę się wypowiedzieć na jej temat :(

    BLOG

    OdpowiedzUsuń
  6. Na codzień raczej nie czytam takich książek, lecz twoja recenzja spodobała mi się na tyle, że chyba w najbliższym czasie ją przeczytam :)
    http://adavanity.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam i byłam szczerze zachwycona - wykonaniem, tematem i stylem. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Myślę, że warto po nią sięgnąć :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Devon.