Recenzja Książki Tylko Twoimi Oczami

Jeśli jesteś fanem Wenecji lub kiedykolwiek zamierzasz tam pojechać, to musisz przeczytać tę recenzję. Jest to niesamowicie poruszająca i romantyczna historia na tle cudownie opisanej Wenecji. Tej historii nie da się nie kochać! 

Alice to 24 letnia bibliotekarka z Teltow pod Berlinem. Jej nudne i monotonne życie zmienia się z chwilą, gdy znajduje ogłoszenie o nową pracę. Alice od zawsze chciała pojechać do Wenecji, ponieważ jej ojciec był Włochem, a matka opowiadała o tym mieście niesamowite historie. Tak więc dziewczyna pozostawia swoje stare życie i spontanicznie wyjeżdża do tego niesamowitego miejsca. Jej zadaniem jest opiekowanie się dziećmi państwa Scarpów. Na początku praca nie wydaje się owocna, ale z czasem główna bohaterka postanawia korzystać z wolnych nocy i zwiedzać Wenecję o tej porze. Podczas swoich przechadzek spotyka niewidomego bogacza, Amerykanina Tobię. To on zaprasza ją na cudowne bale i pokazuje jej życie bogacza. Z czasem Alice zbliża się do mężczyzny, ale ich znajomość może doprowadzić do tragedii. Jakie niebezpieczeństwo może ich czekać? Czy niektóre wiadomości obrócą ich życie do góry nogami? 

Wiele osób marzy o niesamowitej przygodzie, podróży w magiczne i niesamowite miejsce. Snucie takich planów jednak rzadko dochodzi do skutki. Czasami jest to kwestia odwagi, czasami finansów. Valerie Bielen na kartkach swojej książki pokazuje, że warto wierzyć w marzenia. O te marzenia jednak trzeba walczyć i pokazywać chęć ich spełnienia. Może cel spełnienia planów jest niedaleko, a skutki mogą być niesamowite. 

Czytając ,,Tylko twoimi oczami" czułam się niesamowicie. Jest to lekka historia miłosna na tle wspaniałej Wenecji. Na początku nie mogłam uwierzyć, że dwie tak wspaniałe rzeczy można połączyć. Miłość i Wenecja w jednej książce to jedne z najlepszych połączeń na świecie! I w tym momencie bije wielkie brawa zarówno dla autorki, jak i wydawnictwa Prozami za wydanie tej książki. To czytadło pochłonęło mnie całą i przeczytałam je w przeciągu paru godzinek. Jest to książka o spełnianiu marzeń, o miłości i zazdrości, która może doprowadzić do strasznej tragedii. Czy można oczekiwać czegoś więcej? Mnie osobiście lektura zaskoczyła bardzo pozytywnie i daje jej mocne 8/10. Gratulacje dla autorki, ponieważ wykonała kawał dobrej roboty. 

Przejdźmy na chwilę do okładki i stylu pisania. Okładka jak widać jest dość stonowana. Pasujące do siebie kolory i stojąca na dachu kobieta to idealne połączenie. Mimo że widziałam lepsze okładki, to ta również utknie w mojej pamięci. Styl pisania jest bardzo lekki i przyjemny. Idealnie opisana Wenecja pozwoliła mi idealnie wyobrazić sobie te miejsce. Małą trudność stanowiło dla mnie przeczytanie niektórych włoskich wyrazów zawartych w książce, ale się udało. 

Podsumowując, zapraszam serdecznie do przeczytania tej książki. Mówi ona o niegdyś niemożliwych do spełnienia marzeniach Alice. Jednak się udało. Pamiętaj! To od Ciebie zależy, czy twoje marzenia się spełnią i to ty wiesz najlepiej jak będzie wyglądać twoje życie. Wierz w siebie, spełniaj marzenia i kochaj. To ty piszesz własną historię. 

Za egzemplarz recenzencki bardzo dziękuję wydawnictwu Prozami