czwartek, 13 lipca 2017

Recenzja książki ,,Chłopak, który o mnie walczył"

Hejka kochani. Nareszcie przychodzę do was z kolejną recenzją. Muszę was przeprosić za to,że nie dodaję regularnie postów, ale po prostu mam lenia i nic mi się nie chce. Mam nadzieję, że recenzja dzisiejszej świetnej książki wam to wynagrodzi, ponieważ ta pozycja naprawdę jest warta uwagi! Zachęcam do czytania i komentowania! :D




Czasem musisz odejść…

Rozstanie z Jamiem było dla Ellie najtrudniejszą rzeczą, z jaką musiała się zmierzyć. Rozpoczęła nowe życie, w nowym miejscu, u boku nowego mężczyzny. Tragedia rodzinna zmusza ją jednak do powrotu do domu. Ellie jest przekonana, że wyleczyła się z Jamiego – zapomniała o namiętności i złamanym sercu. Jednak gdy tylko się spotykają, ich miłość odnawia się ze zdwojoną siłą. Czasem zostajesz i walczysz… Jamie wie, co to ból. Doświadczył go, walcząc o życie w więzieniu. Ale nic nie może się równać z bólem, jaki czuł, gdy Ellie wyjechała. Gdy niespodziewanie wróciła, Jamie nie zamierza jej już nigdy stracić. Ellie nadal kocha Jamiego, ale nie może się pogodzić z jego przeszłością. A on ma groźnych wrogów, którzy wykorzystają każdą okazję, żeby go dopaść


Miłość nie wybiera. Gdy znajdziesz osobę,
która jest ci pisana, cała reszta przestaje się liczyć i zrobisz dla niej wszystko.

,,Chłopak, który o mnie walczył" to kontynuacja znanej już wielu książki ,,Chłopak, który chciał zacząć od nowa". Dalsze losy Ellie i Jamiego zapewne zaskoczą nas nieraz. Trudne sytuacje, tragedie i smutek nie pomagają nikomu. Tym bardziej, że Ellie i Jamie się rozstali. Mają nowe życie, nowe wszystko... Jednak pewnego dnia spotkają się przypadkiem, wszystko się zmienia. Przypominają sobie o uczuciu jakie ich łączyło. Czy jest jeszcze szansa dla tej pary? Czy mimo przeciwności losu ta dwójka do siebie wróci? 


Powiem szczerze, że nie mogłam doczekać się tej książki. Pierwszy tom bardzo mi się podobał i miałam nadzieję, że drugi tom będzie o wiele lepszy. A jak było?

Drugi tom, czyli ,,Chłopak, który o mnie walczył" był super. Pierwszy tom zakończył się w takim momencie, że z niecierpliwością czekałam do czerwca. I drugi tom dostarczył mi wszystkiego, co chciałam. Był bardzo przyjemny, ale niestety przewidywalny. Bardzo denerwowało mnie jednak, że cały drugi tom kręcił się wokół jednego wątku, który z czasem zaczął mnie nudzić. Mimo wszystko fabuła była przyjemna, a zakończenie takie jakie chciałam, więc ostatecznie jestem zadowolona.

Człowiek mądrzeje po szkodzie.

Przechodząc do okładki uważam, że jest ona ładna, jednak okładka poprzedniego tomu podoba mi się bardziej. Chyba jest to spowodowane tym, że nie lubię koloru żółtego. Styl pisania autorki tak samo jak w poprzednim tomie jest bardzo lekki i przyjemny, więc książkę czyta się błyskawicznie. Czcionka też jest bardzo przyjemna dla oczu, więc to też jest ogromnym plusem. Chciałabym tylko przypomnieć, że tak samo w pierwszej części historia jest pisana z dwóch perspektyw, które się przeplatają. Z perspektywy Ellie i Jamiego. Jest to super, ponieważ można poznać myśli, uczucia obu bohaterów. Bardzo to lubię.


Podsumowując, druga część bardzo mi się podobała. Może nie była lepsza od pierwszej, ale była bardzo przyjemna i uważam, że czytając ją spędziłam miło czas. Książkę skończyłam z uśmiechem na twarzy i pozytywnymi emocjami. Książkę polecam szczególnie nastolatkom, ale także wszystkim innym. Nie wiem jak z chłopakami, ale zapewne książka powinna się także niejednemu spodobać. Moja ocena to 7,5/10.

Za książkę dziękuję wydawnictwu HarperCollinsPolska

10 komentarzy:

  1. Świetna recenzja. Bardzo mnie zachęciłaś do zapoznania się z pierwszym tomem. 💖

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna recenzja :D Pozostaję mi tylko przeczytać tą książkę ❤

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę że wielu osobom podobają się książki autorki, ale ja jakoś nie jestem do nich przekonana. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja naprawdę uwielbiam pierwszą część, ale niestety ta nie przypadła mi zbyt do gustu. Autorka niestety bardzo mnie zawiodła, ale pomimo tego przyjemnie spędziłam czas czytając tę książkę.
    Jeśli masz ochotę to zapraszam na moją recenzję, może troszkę podyskutujemy sobie, bo mamy różne opinie o tej samej powieści ^^

    http://volusequat.blogspot.com/2017/07/chopak-ktory-o-mnie-walczy.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Co prawda, na razie, mam chyba przesyt takich książek, ale bardzo mnie zachęciłaś swoją recenzją, więc na pewno przeczytam. :)
    Miłego dnia,
    zaczytanapielegniarka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Może kiedyś... ale nie jestem przekonana :]

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Devon.