Tytuł:
Szepty miłości
Autor: J.M.R.
Michalski
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Lucky
Liczba
stron: 224
Recenzja: Agnieszka
nie ma łatwego życia, szczególnie miłosnego. Jej długoletni związek kończy się
w przeciągu paru chwil, a jej życie nabiera czarno-białych barw. Szybko jednak
na jej drodze staje nowy mężczyzna, który jak się okaże nie był jej pisany.
Zrozpaczona kobieta wraca ze złamanym sercem do ojca. Tadeusz to dobry
staruszek, który wraz z córką nadal przeżywa śmierć żony. Życie Agnieszki
niestety coraz bardziej się komplikuje. Okazuje się, że jedyna osoba, która
pozostała Agnieszce, jest poważnie chora. Lekarze jednak dają Tadeuszowi
jeszcze parę miesięcy życia. Kobieta postanawia zając się chorym ojcem,
przeprowadzając się do rodzinnego domu.
Kobieta postanawia także oddać się bardziej pracy. W tym celu zatrudnia
opiekunkę dla ojca- Hannę. Kiedy Agnieszce wydaje się, że jej życie nie ma już
najmniejszego sensu, na jej drodze staje przystojny mężczyzna- Filip. Wszystko
wraca do normy, życie Agnieszki stabilizuje się i kobieta w końcu odnalazła
miłość swojego życia. Jednak całe szczęście nie trwa w nieskończoność. Jedna
wiadomość odmienia całe życie kobiety…
Moja opinia:
Czytając ,,Szepty miłości” czułam jednocześnie radość i smutek. Niewątpliwie
jest to powieść bardzo emocjonalna, ale także bardzo prawdziwa. Na początku nie
byłam przekonana do książki, ale to co działo się później bardzo mnie zdziwiło.
Książka nabrała nieoczekiwanego zwrotu akcji co bardzo mnie, jako czytelnika ucieszyło.
Stwierdzam, że książka bardziej przypadnie go gustu kobietom i nastolatkom,
ponieważ można zauważyć, że jest to tzw. ,,Wyciskacz łez”. Jestem bardzo dumna
z faktu, że polski pisarz wyczynia takie niesamowite historie na kartach swej
książki. Z mojej strony pełen podziw! Podsumowując lekturę oceniam 7/10. Jest
to dobra książka, ale jednak spodziewałam się czegoś więcej. Zakończenie nie
przypadło mi do gustu. Na koniec chciałabym podziękować Wydawnictwu Lucky za tę
wspaniałą książkę.
Patrząc na tytuł i okładkę wydawało mi się, że jest to typowe romansidło, ale z tego co widzę to się myliłem. Mimo wszystko nie sięgnę bo już podczas czytania opisu stwierdziłem, że jest to książka dla kobiet, a twoje słowa jeszcze bardziej mnie do tego przekonały :D
OdpowiedzUsuńhttp://maasonpl.blogspot.com/
Nie przepadam za tego typu książkami wole fantasy i przygodowe ;) Aczkolwiek piszesz bardzo dobre recenzje! Wiele osób uważa osoby które nie czytają książki po prostu za "głupich"! Niestety ja nie przepadam za czytaniem. Bardzo bym chciała :D
OdpowiedzUsuń--> http://brejnus.blogspot.com/
Uważam, że każdy ma inne zainteresowania i osoby, które nie czytają nie muszą być głupie. Sama mam znajomych nieczytających książek i bardzo ich szanuję :)
UsuńBardzo fajny post :)
OdpowiedzUsuńOsobiście nie czytam tego typu książek, ale może kiedyś się przełamię i przeczytam ;)
http://karollayn.blogspot.com
Bardzo ciekawy post! ;)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że ta książka kiedyś znajdzie się w moich rękach 😄
Bardzo dobra recenzja! ;3
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńW książkach szukam porywu, czuję że po takiej smutek związany z zakończeniem czytania, nie byłby wielki. A na to czekam, na długie rozpamiętywanie, na bicie serca, łzy, cytaty w głowie. Brak snu i podróż, o której nie będę mogła zapomnieć. To książka o dość znanej fabule. Może i niezła, ale jest tyle świetnych, że wolę sobie ją odpuścić. Okładkę ma ładną, a dzięki Twojej recenzji, znów przypomniałam sobie, że ma ona małe znaczenie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCzasami sięgam po taką książkę, jako przerywnik pomiędzy kryminałami i fantasy.
OdpowiedzUsuńZapewne zapiszę sobie tę książkę, aby mieć jeśli mnie najdzie ochota na lekką lekturę. :)
Pozdrawiam
http://biblioteczka-na-poddaszu.blogspot.com/
Niezmiernie cieszę się z tego powodu! :D
UsuńUwielbiam takie typu książki, a z Twoją recenzją chyba zdecyduję się na właśnie tą. Bardzo fajnie piszesz.
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie: http://kreatywnablog.blogspot.com/
Nie miałam jeszcze styczności z tą książką, sama osobiście nie przepadam za takimi, ale wydaję mi się, że mogłabym się skusić. Po twojej recenzji, na pewno o tym pomyślę. Fajnie piszesz. :)
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkopinie.blogspot.com
Świetna recenzja, masz talent do takich rzeczy. Mówią nie oceniaj książki po oładce, kiedy weszłam tutaj od razu pomyślałam to książka nie dla mnie, ale warto przeczytać recenzje i pomyliłam się co do niej, zapowiada się bardzo ciekawie. Myślę, że kiedyś uda mi się ją przeczytać w całośći. Zapraszam do nas http://angelsofdeath69.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się być ciekawa. Lubię takie emocjonalne książki. Świetnie napisana recenzja. Bardzo zachęcająca :)
OdpowiedzUsuńSwietna recenzja. Ksiązka wydaje sie ciekawa i zachecajaca. Oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńhttp://madziaxoxo.blogspot.com/
Super recenzja! Ogółem strasznie przyciągnął mnie Twój wygląd bloga! Extra! Oby dalej takich sukcesów w blogowaniu, jak i pisaniu recenzji. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! :D
UsuńOgólnie nie czytam książek jakoś często,ale ta recenzja bardzo mi sie podoba
OdpowiedzUsuńRecenzja fajna - zwięzła i przejrzysta. Tak właśnie powinny one wyglądać.
OdpowiedzUsuńhttp://meskiestrefy.blogspot.com/2016/04/16-lat-dwie-ksiazki-4-wydawnictwa-600.html
Dziękuję :)
UsuńOsobiście nie czytałam tej książki, ale po twojej recenzji myślę, że jest wsam raz dla mnie. W najbliższym czasie przeczytam.
OdpowiedzUsuńObserwuje teraz twoja kolej ;)
Ostatnimi czasu ciężko u mnie z takimi typowymi wyciskaczami łez. Jakoś nie mam ochoty smucić się i sięgam raczej po przyjemne, wesołe lektury. Jednak fabuła wydaje mi się w porządku i być może kiedyś po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, ciepło, bookworm z http://ksiazkowoholizm.blogspot.com/ :>