Recenzja książki Potworna

Hejka! Dzisiaj przychodzę do was z kolejną recenzją. Książki innej, magicznej, nieco mrocznej, fantastycznej! Jesteście ciekawi? W takim razie zapraszam do zapoznania się z całą recenzją! :)

Książka ,,Potworna" opowiada o Kymerze. Dziewczynka niby jest człowiekiem, lecz nie do końca. Została ożywiona i tylko niewielka jej część pozostała. Jest hybrydą, która ma uratować dziewczynki przed chorobą zesłaną przez czarnoksiężnika. Ma za zadanie nocą wykradać chore dziewczynki i przynosić je ojcu, który wywiezie je w bezpieczne miejsce. Kymerze bardzo się to podoba, ponieważ myśli, że robi coś dobrego. Ludzie jednak cierpią, ponieważ w mieście panuje czarna magia czarnoksiężnika i coraz więcej osób choruje. Czy Kymera pokona czarnoksiężnika? Kto się nim okaże? I jakie będą skutki? 

,,Potworna" wciągnęła mnie od pierwszej strony. Jest to świetna historia osadzona w magicznym świecie z oryginalnymi bohaterami. Można powiedzieć, że książka ideał. Jest jednak jeden poważny zgrzyt o którym powiem wam później. 

Najpierw jednak opowiem wam o bardziej przyjemnych rzeczach. Okładka. Jest ona bardzo ładna i ma fantastyczną fakturę. Jeśli nie widzieliście jej na żywo, to polecam wejść do księgarni i ją obejrzeć. Ja nie mogłam przestać głaskać tej książki! Styl pisania jest bardzo prosty, ale zarazem przyjemny. Książka przeznaczona jest dla osób +10 lat, więc nie można spodziewać się trudnych, skomplikowanych słów. 

Fabuła książki jest fenomenalna. Bardzo oryginalna i ciekawa. Magiczna i momentami przerażająca. Jednak jest ona bardzo na plus. Bohaterowie są świetni. Najbardziej podobała mi się Kymera i smok. Sama nie wiem dlaczego. Mimo wszystko pozostali bohaterowie też są świetni! Świat w którym osadzona jest cała historia bardzo mi się podoba. Jest nieco inny, ale w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Nic dodać, nic ująć:)

I nadszedł ten czas... Rzeczy, które nie podobały mi się w książce. Po pierwsze beznadziejny wątek miłosny, który był po prostu zbędny. Bardzo mnie irytował i był niepotrzebny. Drugim minusem tej książki jest beznadziejne zakończenie. Po skończeniu książki myślałam, że autorka nie miała pomysłu na zakończenie i zepsuła je całkowicie. Akcja, akcja, akcja i nagle wielka pusta plama. Nic. Beznadzieja. Mimo tego zakończenia i wątku miłosnego książka była bardzo fajna. Spróbuję zapomnieć o tych nieprzyjemnych rzeczach!

Podsumowując ,,Potworna" to bardzo przyjemna książka fantasy dla dzieci i młodzieży. Dorosłym może się ona nie spodobać, ponieważ momentami jest nieco dziecinna. Książkę przeczytałam bardzo szybko i nie czułam, że ma ona ponad 400 stron. Każda okładkowa sroka powinna ją zakupić chociaż ze względu na magiczną fakturę okładki.! Mimo 2 minusów, książkę oceniam 7/10, ponieważ naprawdę jest ona warta przeczytania. 

Za egzemplarz recenzencki dziękuję wydawnictwu CzyTam